Wyświetlenie artykułów z etykietą: człowiek

sobota, 16 marzec 2013 12:45

Expressowe zioła

Stosowanie ziół wymaga cierpliwości. Nie dlatego, że działają wolniej ale dlatego że dokładniej. Ziołami sięga się przyczyn, których pokłady nie rzadko leżą w dalekiej przeszłości naszego organizmu - pospolicie mówiąc – zalegają.

Pewien człowiek od lat zmagający się z chorobą układu krążenia został skierowany przez swojego lekarza na zabieg koronografii, który miał być wykonany za ok. 3 tygodnie od dnia wizyty. Przychodzi do sklepu zielarskiego i chce zakupić zioła poprawiające przepływ krwi w żyłach, mówiąc: „Proszę o jakieś mocne zioła na krążenie tylko takie które szybko działają bo za 3 tyg. mam zabieg”. Ekspedientka odpowiedziała zgodnie z prawdą, że nie ma takiego zioła ale jest proces terapeutyczny, który pozwala ten stan poprawić. Lecz potrzebny jest na to czas. Na to Pan odpowiada, że w takim razie te zioła są nic nie warte.

Człowiek przez większość życia w ogóle nie dba o swoje zdrowie, tłumacząc się pracą, obowiązkami i brakiem czasu. Zatem to nie on słucha swojego organizmu ale organizm musi podporządkować się jemu (zazwyczaj wszyscy inni dookoła również). Natura jest inna. Ona ma cierpliwość, długo czeka by człowiek postępował inaczej niż dotychczas. Później upada, a człowiek razem z nią. I kiedy tak spadamy, budzimy się nagle i chcemy wszystko naprawić w czasie przez siebie wyznaczonym.

Zdrowie, miłość i wiara rodzi się ze słuchania. To nie „koncert życzeń”. Tu wszystko ma znaczenie, a pośpiech jest wskazany jedynie przy biegunce.

Dział: Uncategorised
wtorek, 28 luty 2012 19:10

Z księgi Żółtego Cesarza

„Mądry człowiek nie zajmuje się leczeniem chorób, lecz tym, co może do nich doprowadzić”

(Huangdi Neijing)

Dział: Uncategorised
wtorek, 27 grudzień 2011 17:47

Złote myśli - XII 2011

Człowiek jest wielki, nie przez to co ma,
lecz przez to kim jest.
Nie przez to co posiada,
lecz przez to czym dzieli się z innymi!

Dział: 2011
poniedziałek, 27 grudzień 2010 01:16

Zaproszenie

Piekło było już prawie całkiem zapełnione, mimo to przed jego bramą oczekiwało jeszcze na wejście wiele osób. Diabeł nie miał innego rozwiązania sytuacji jak tylko zablokować drzwi przed nowymi kandydatami.
  • Pozostało tylko jedno miejsce, i jak się rozumie, może je zając tylko ktoś z was, kto był największym grzesznikiem, powiedział diabeł.
    Czy jest wśród zgromadzonych jakiś zawodowy morderca?, zapytał.
Ale nie słysząc pozytywnej odpowiedzi, zmuszony był przystąpić do egzaminowania wszystkich stojących w kolejce grzeszników.
W pewnym momencie swój wzrok skierował na jednego z nich, który umknął wcześniej jego uwadze.
  • A ty, co zrobiłeś?, zapytał go.
  • Nic. Jestem uczciwym człowiekiem a znalazłem się tutaj jedynie przez przypadek.
  • Niemożliwe. Musiałeś jednak coś zawinić.
  • Tak. To prawda, powiedział zmartwiony człowiek starałem się być zawsze jak najdalej od grzechu.
    Widziałem jak jedni krzywdzili drugich ale sam nie brałem w tym udziału.
    Widziałem dzieci umierające z głodu i sprzedawane a najsłabsze z nich traktowano jak śmieci.
    Byłem świadkiem, jak ludzie czynili sobie wzajemne świństwa i oskarżali się.
    Jedynie ja wolny byłem od pokus i nic nie czyniłem. Nigdy.
  • Naprawdę nigdy?, zapytał z niedowierzaniem diabeł
    Czy to rzeczywiście prawda, że widziałeś to wszystko na swoje własne oczy?.
  • Jak najbardziej!
  • I naprawdę nic nie zrobiłeś, powtórzył jeszcze raz diabeł.
  • Absolutnie nic! Diabeł zaśmiał się ze zdziwienia
  • Wejdź, mój przyjacielu. Ostatnie wolne miejsce należy do ciebie!

Pewien człowiek, przechodząc kiedyś przez miasto, spotkał dziewczynkę w podartym ubranku, który prosiła o jałmużnę.
Zwrócił się wtedy do Boga: - Panie, dlaczego pozwalasz na coś takiego? Proszę Cię, zrób coś.
Wieczorem w dzienniku telewizyjnym zobaczył mordujących się ludzi, oczy konających dzieci i ich biedne wycieńczone ciała.
I znów zwrócił się do Boga: - Panie, zobacz ile biedy. Zrób coś!

Nocą, ten dobry człowiek usłyszał głos Pana, który mówił:
- Zrobiłem już coś: STWORZYŁEM CIEBIE !

Bruno Ferrero
Dział: Uncategorised
środa, 02 czerwiec 2010 22:25

Spacer z aniołem

Pewien człowiek bardzo chciał poznać Bożą drogę, dlaczego świat wygląda jak wygląda. Kiedy położył się pod drzewem i rozmyślając nad tym prosił Boga o odpowiedź, stanął przy nim anioł i powiedział:
- Chodź ze mną a pokażę ci drogi Pana. Nie namyślając się długo poszedł za aniołem. Spotkali na swojej drodze dwóch ludzi. Pierwszy człowiek, który był niezbyt dobrym, wręczył złoty kielich drugiemu człowiekowi. Anioł zaczekał, aż zasną, zabrał kielich dobremu i zaniósł z powrotem dla niezbyt dobrego. Człowiek idący z aniołem spytał:
- Co robisz przecież to złodziejstwo. - Nie zadawaj pytań tylko chodź i patrz, a poznasz drogi Boże - odpowiedział anioł.
Poszli więc dalej do chaty pewnego biednego człowieka. Gdy ten wyszedł z domu, anioł podpalił jego dom. Zirytowany człowiek idący z aniołem oburzył się na niego i zaczął gasić płomień, jednak anioł mu nie pozwolił:
- Jak możesz podpalać dom tego biednego człowieka! Powinieneś pomagać ludziom, a nie ich dręczyć - krzyczał człowiek
- Powiedziałeś, że chcesz poznać zamysł Boga, nie wtrącaj się więc tylko chodź dalej!
- Idąc dalej dotarli do strumienia i zatrzymali się przed kładką. Gdy zbliżył się ojciec ze swoim synkiem i weszli na kładkę, anioł przewrócił kładkę tak, że ojciec z synkiem wpadli do wody. Prąd wody porwał dziecko i utopiło się. Ojciec wyszedł z wody i zasmucony wrócił do domu.
- Nie, tego już za wiele. Zniosłem jak okradłeś sprawiedliwego, podpalałeś dom biednego człowieka, ale to że zabiłeś niewinne dziecko, to już za dużo. Nie jesteś żadnym aniołem tylko demonem - krzyczał człowiek zdzierając kaptur z głowy anioła.
- Jestem aniołem wysłanym na ziemię przez Boga aby wypełnić Jego wolę na ziemi, a tobie wyjaśnić jaka jest Jego droga - odpowiedział
- Nieprawda! Bóg taki nie jest. Na pewno nie kazał Ci robić tego co robisz - krzyczał dalej człowiek.
- Dobrze, opowiem ci dlaczego zachowałem się właśnie tak w każdej sytuacji. Otóż w kielichu, który zabrałem sprawiedliwemu człowiekowi była trucizna. Gdybym zostawił ten kielich człowiek ten otrułby się. Człowiek podstępny, który chciał otruć sprawiedliwego poniesie karę za swoje czyny. Biedny człowiek, któremu podpaliłem dom, znajdzie w zgliszczach wielki skarb, który pozwoli mu żyć dostatnio do końca dni. Człowiek, którego spotkaliśmy tu nad strumieniem, był złym i okrutnym człowiekiem. Nie chce znać Boga i prowadzi życie bardzo rozwiązłe. Po stracie swego małego synka, który i tak znajdzie się w Niebie, nawróci się do Boga i zmieni swe życie. Tak obaj będą w Niebie. Gdybym tego nie uczynił, obaj zostaliby potępieni. Czy te wyjaśnienia pomogły ci zrozumieć wolę Bożą?
Człowiek słuchając z zainteresowaniem opowieści anioła zrozumiał, że Bóg widzi wszystko inaczej i bardziej doskonale niż on sam. Zrozumiał też, że na wszystko ma najlepsze rozwiązanie, choć zewnętrznie wydaje się ono bardzo bolesne.
Dział: Uncategorised
wtorek, 02 luty 2010 17:34

Żyj właściwie

Właściwa terapia jest bardzo trudna. Nie z powodu komplikacji zdrowotnych ale ludzkich przyzwyczajeń. By uzyskać powrót do pełnego zdrowia zazwyczaj poszukujemy "złotego" środka, który będzie tym lepszy, im szybciej będzie zauważalny jego efekt. Szczególnie przy jak najmniejszym zaangażowaniu własnym. W takiej sytuacji mamy do czynienia tylko z pozorami, bo "rzeczy nie zawsze są takie na jakie wyglądają." . By poprawić swoją kondycję fizyczną i utrzymać to, co nazywa się "zdrowiem", zaczynamy biegać, ćwiczyć uprawiać sport, choć tak naprawdę należałoby wyhamować, zatrzymać się.

Każde leczenie na świecie rozpoczyna się od postawienia właściwej diagnozy. Każdy proces zdrowienia swój początek bierze od momentu rozpoznania tego, co go zaburzyło. I tu zaczynają się schody. Żaden stomatolog nie jest w stanie usunąć sobie zęba, żaden sędzia nie osądzi samego siebie, żaden człowiek nie pomoże sam sobie. Do tego jest potrzebny drugi człowiek. Tu rozpoczyna się pierwsza lekcja. Słuchanie ( nie tylko "słyszenie") powinno być przyzwoleniem na "poprowadzenie". Widuję często schorowanych ludzi na wózkach inwalidzkich, którzy w wyniku różnych okoliczności są prowadzeni. Ile niepogodzenia musieli przejść by w końcu dać się prowadzić. Człowiek silny to przecież człowiek niezależny... -Naprawdę? Wielu z tych ludzi nagle traci pracę, a powinni zostać zatrudnieni jako "nauczyciele życia". Część z nich traci wiarę i nadzieję bo nie chcą by ktoś ich "prowadził"...

Zbliża się wiosna. Coraz częściej myślimy o odchudzaniu czy oczyszczeniu organizmu z toksyn. To dobry czas na jedno i drugie ale sposób musi być równie dobry, co intencja. W przeciwnym razie uzyskamy efekt "jojo". Choroba ustępuje z góry w dół, ze środka na zewnątrz .... Wszystkie toksyny zalegają w naszym wnętrzu i muszą zostać wydalone. W przypadku naturalnego procesu oczyszczania musimy zacząć od przyczyny ich powstawania:

a) emocji
b) cyklu dobowego (praca-odpoczynek-sen)
c) pożywienia.

Nie ma przypadku w oznaczeniu kolejności oczyszczania: A, B, C . Jak w abecadle - wszystko ma swoją kolejność i miejsce. Wyobraźmy sobie jak wyglądałoby owo abecadło gdyby zacząć przestawiać kolejność liter: JGVEWBOILCUA. Ogólnie pojęty bałagan literowy być może niektórym by nie przeszkadzał ale tylko do czasu, kiedy musieliby użyć liter bez zachowania kolejności. Przykład: Aby napisać słowo "MAMA" po literze "M" następuje A"- Wszystko musi mieć swoją kolejność i swój czas. By nauczyć się czytać i pisać, chodziliśmy do szkoły. Tam uczono nas słuchania ("...na początku było słowo"), właściwego wypowiadania się i pisowni. Nauka i jej efekty były uzależnione od własnego zaangażowania i nauczyciela.

Jest wiele różnych środków wspomagających oczyszczanie, odchudzanie, leczenie itp. tak jak jest wielu nauczycieli, lekarzy, terapeutów itd. Lecz by zacząć cokolwiek robić w tym zakresie należy poszukać "lekarza", który pomoże nam uzyskać oczekiwany efekt - zakładając, iż będzie on właściwym i bezpiecznym dla nas. Szukamy więc i pytamy wśród znajomych o dobrego lekarza czy nauczyciela. Zbieramy opinie i rozpoczyna się wybór - ten czy ten? Znowu pytamy innych, szukamy informacji w internecie, w gazetach, reklamach, a nawet w barach. Wreszcie wybraliśmy. Człowiek mówi sensownie, jest elokwentny, ułożony nawet trochę kokieteryjny. Wysłuchał tego co mieliśmy do powiedzenia, pragnie spełnić nasze oczekiwania i daje nam receptę... To jakiś lek, nawet trochę "naturalny" -czytamy, po czym otrzymujemy zapewnienie "To Pani/Panu powinno pomóc, a jeśli nie to proszę przyjść ponownie". Czy ten lek odmienił nasze życie? Czy jesteśmy już szczęśliwi, a co za tym idzie potrafimy tym szczęściem dzielić się w taki sposób by inni również poczuli się przy nas lepiej? Bo jeżeli nie, to może coś poszło nie tak? A jeżeli nawet jesteśmy zadowoleni, a reszta jest mało istotna, w takim razie czy oby naprawdę zostaliśmy "oczyszczeni" A może jedynie odchudzeni ? z wrażliwości, współczucia, miłości. Może należy usiąść przy chorym na wózku inwalidzkim i zapytać: "Co w życiu jest najważniejsze"? To trudne, gdyż wymagałoby od nas gotowości na przyjęcie wskazówek, porad, upomnień. Jednym słowem musielibyśmy "posłuchać" czyli przyjąć pierwszą najtrudniejszą lekcję, kiedy prowadzący staje się prowadzonym, a chory ? drogowskazem do uzdrowienia.

Pierwsza lekcja to: OPARKO (Poukładaj właściwie swoje abecadło)
- w słowie OPARKO jest ukryta odpowiedź. Poprzekładaj litery na właściwe miejsca.


Dział: Uncategorised

Aktualności

Przerwa od 29 kwietnia do 6 maja 2024

W dniach od 29 kwietnia do 6 maja 2024 gabinet i sklep zielarsko - medyczny będą nieczynne.
Konsultacje i kontakt z terapeutą będą możliwe w tym czasie wyłącznie online. Kliknij w zakładkę "Porady Online"

Porady Zielarskie Online

Skorzystaj z wygodnych konsultacji online, które pozwolą Ci uzyskać porady bez wychodzenia z domu.

Zarezerwuj poradę zielarską online - kliknij tutaj.  

Więcej…

Jak wzbudzić żal doskonały

Więcej…

STREFA IGNATIANUM

Wprowadzenie do modlitwy medytacyjnej.

Więcej…