Migrena to niestety popularna dolegliwość. Występuje znacznie częściej u kobiet niż u mężczyzn. Napad migreny oznacza ból głowy, któremu towarzyszą nudności i wymioty, zaburzenia wzroku, nadwrażliwość na dźwięk i zapach.
Napad trwa od kilku do kilkudziesięciu godzin. Może być wywołany przez emocje, zmiany pogodowe, czy pokarm (np. żółte sery, wino). Ból i zaburzenia wzroku obejmują zwykle jedną część głowy. Przyczyna dolegliwości jest różna u każdej z osób. Dlatego podawane gotowe mieszanki ziołowe na łamach kolorowych gazet czy w pseudo poradnikach kończą się stwierdzeniem „zioła nie pomagają”.
Każda terapia winna być indywidualnie dobrana dla każdej osoby, wtedy możemy mówić o powodzeniu dla działania ziół.
Na bóle migrenowe głowy, tak jak na większość chorób nie ma gotowej recepty czy jednorazowego leku – jest proces terapeutyczny, który dopiero pozwala usunąć przyczynę dolegliwości. Ale można stosować środki objawowe, które zdecydowanie złagodzą objaw bez skutków ubocznych tak często występujących podczas stosowania środków farmakologicznych. A więc podstawową zasadą jest sen: należy kłaść się spać przed godz 23 – dopiero wtedy organizm ma warunki do regeneracji. Pokój w którym odpoczywamy powinien być zawsze dobrze przewietrzony. Nie powinien w nim się znajdować komputer, oraz włączone telefony komórkowe. Kiedy ból jest silny i bardzo uciążliwy warto wtedy skorzystać z ciepłej kąpieli z małą lampką koniaku oczywiście do wypicia w wannie. To pozwoli na szybki i swobodny rozkurcz naczyń krwionośnych (stosować tylko w przyp.intensywnego bólu u osób dorosłych). Następną rzeczą jest masaż skroni i karku, najlepiej olejkiem narcyzowym. Spożywać zawsze rano śniadania, obiad do godz 13, a kolację do godz 17. To pozwoli zachować prawidłowy cykl przemiany materii i co za tym idzie poprawę krwioobiegu.
Terapia ziołami nie trwa dłużej tylko dlatego, że jest to terapia naturalna, wolniejsza. Trwa, ponieważ wymaga systematyczności ze strony osoby chorej, a nie zawsze tą systematyczność można uzyskać. Wiele osób, które przychodzą do gabinetu uskarżają się na długotrwałe dolegliwości, często już z powikłaniami i oczekują poprawy w ciągu jednego miesiąca. A są i tacy, którzy uważają iż zioła powinny usunąć ich dolegliwości w ciągu kilku dni od momentu ich przepisania i jeżeli nie spełnią się ich oczekiwania, wtedy są bardzo tym rozczarowani, rozpowiadając dookoła, jak to zioła wcale nie pomagają.
W procesie terapeutycznym kładziemy nacisk na przyczynę, a nie objaw choroby i dlatego podczas stosowania mieszanek ziołowych czasami musimy cofnąć się kilka, nawet kilkanaście lat wstecz. Porównując okres wylęgowy danego schorzenia do czasu, w którym zostanie ono usunięte okazuje się, że to wcale nie tak długo (chyba, że ktoś nie stosuje się do zaleceń i pije zioła tylko wtedy kiedy mu "pasuje"). Ważnym jest, by zająć się przyczyną, a nie objawem choroby. To, że boli kogoś kolano nie znaczy jeszcze, że tam jest źródło dolegliwości lub w stanie anemii - winna jest krew. Należy zadać sobie pytanie, dlaczego do tego doszło. Przyczyn może być tyle, ilu ludzi. Dlatego w przypadku nawet drobnych zaleceń terapeuty, powinniśmy dostosować się do nich w stu procentach.
Zioła zazwyczaj idą w parze z dietą, która jest dobierana specjalnie pod określoną dolegliwość lub porę roku, w której się znajdujemy. Przykład: W okresie wiosennym organizm ludzki rozpoczyna intensywniejszą pracę, dlatego wątroba może wydzielać więcej żółci. Powinniśmy w tym czasie unikać produktów kwaśnych, gdyż mogą one niepotrzebnie obciążać funkcję nie tylko wątroby ale i pęcherzyka żółciowego. Jak to się ma do niektórych diet oczyszczających organizm? A no właśnie. Dietę należy dobierać indywidualnie z uwzględnieniem stanu zdrowia człowieka, tym bardziej przy oczyszczaniu organizmu z toksyn.