Czy sztuczne substancje dodawane do słodyczy uzależniają?
Nie tylko uzależniają ale stanowią dla organizmu zbędny balast (nie wszystkie zostają całkowicie zmetabolizowane). Niewydalone pozostałości przemiany materii pogarszają wiele funkcji organizmu. W słodyczach znajduje się sporo konserwantów syntetycznych, np. dwutlenek tytanu (E171), dodawany do gumy do żucia, cukierków i ciastek lub konserwantów mineralnych – np. złoto (E175) używane do barwienia draży cukierniczych czy srebro (E174), stosowane do dekoracji ciastek.
Synek lubi hamburgery z McDonald's, a nie chce jeść kotletów w domu o podobnym smaku. Czemu?
Do hamburgerów dodaje się wzmacniacz smaku (glutaminian sodu) i sporo soli. Obie substancje wywołują uzależnienie (kubki smakowe szybko się do nich przyzwyczajają). Naukowcy wyodrębnili nawet charakterystyczny mięsny smak glutaminianu jako piaty – obok słodkiego, kwaśnego, słonego i gorzkiego. Powód drugi? Hamburgery podaje się zawsze z apetyczną bułką. Dzięki spulchniaczom rozpływa się ona w ustach. Typowy Big Mac składa się głównie z tłuszczu i węglowodanów. Prawie nie zawiera witamin i minerałów. Właśnie dlatego hamburgery zalicza się do śmieciowych (bezwartościowych) produktów, na dodatek niezdrowych. Bohater dokumentalnego filmu „Super Size Me”, który żywił się w McDonald's, po miesiącu miał nadciśnienie i nadwagę.
Mama radzi zrezygnować z jedzenia chipsów. Nie przesadza?
Nie. Chipsy są rzeczywiście wyjątkowo szkodliwe. Produkuje się je z ziemniaków lub mąki kukurydzianej, smażąc w tłuszczu w bardzo wysokiej temperaturze. Szczególnie niezdrowe są chipsy ziemniaczane. Wykazały to ostatnie badania naukowców Instytutu Żywności i Żywienia, opublikowane w prestiżowym magazynie „American Journal of Clinical Nurtition”. Zdaniem naukowców, ziemniaki, bogate w skrobię, zawierają białko, które pod wpływem wysokiej temperatury zostaje przetworzone w groźny akrylamid. Związek ten uszkadza komórki układu nerwowego oraz naczynia krwionośne (zwiększa ryzyko miażdżycy i zawału). To nie wszystko. Akrylamid działa rakotwórczo!