Wyświetlenie artykułów z etykietą: sytuacji

czwartek, 03 styczeń 2013 14:45

Przeziębienie - bitwa o człowieka.

Przeziębienia, infekcje, choroby, wirusy – dużo tego i dużo można by na ten temat pisać. Co roku w życzeniach świątecznych słyszymy: „życzę tobie przede wszystkim zdrowia…” Ale czy owo zdrowie naprawdę jest w stanie dać nam to, czego potrzeba?

Choroba i przeziębienie to dwa różniące się od siebie aspekty ingerujące w organizm ludzki.

Przeziębienie to chaos, w którym wirusy próbują wyłamać drzwi i wniknąć do ustroju – takiego „wewnętrznego dziedzińca”. Organizm zwykle w takiej sytuacji powinien uruchomić mechanizmy obronne, aby wróg nie spustoszył skarbca i nie zabił króla. Mogą (i powinny) towarzyszyć temu takie objawy jak: gorączka, ból, rozszerzenie naczyń, co często powoduje wyciek z nosa (prawie jak w bitwie). Uczucie zatkanego nosa, przekrwienie i obrzęk jego błony śluzowej mogą wskazywać na to, że nasz organizm zaczyna przegrywać z wirusem i tutaj zaczyna się choroba. Patogen wnika w głąb organizmu. Obrona zawiodła. Ale dlaczego? Co się stało?

Wróg się wzmocnił, człowiek osłabił. Rozpoczyna się zakażenie bakteryjne. Następuje zmiana charakteru wydzieliny na gęstą, zieloną o nieprzyjemnym zapachu z utrzymującą się długo gorączką. Ta akurat świadczy o tym, że organizm jeszcze nie złożył broni. Fervex, gripex itp. armaty dostatecznie ubiły gorączkę ale i obronę. Następuje rozszerzenie procesu zapalnego poza jamę nosowo-gardłową, na zatoki, uszy, oskrzela i płuca. Teraz mamy już do czynienia z chorobą. Królestwo padło. Król się ukrył – w sobie i w swojej chorobie, ponieważ i tak nie może już rządzić swoim państwem. Ale dlaczego do tego doszło? Co się stało? Takich pytań zazwyczaj już nikt sobie dzisiaj nie zadaje. Wszyscy skupiają się na objawie (chorobie). Teoretycznie dobrze. W przypadku bezpośredniego zagrożenia życia nawet bardzo dobrze. Ale co dalej? Obrona poległa, więc korzystamy z pomocy zewnętrznej: szczepionki i specyfiki podnoszące odporność. To jak z państwem, które jest bankrutem i zaciąga dług, który „pomoże” mu egzystować-bo często trudno to nazwać normalnym życiem. Jeżeli w takiej sytuacji nie zatrzymamy się w codziennej bieganinie, aby zobaczyć ilu przyjaciół straciliśmy po drodze, o których powinniśmy szczególnie zabiegać, to podzielimy losy tych, którzy dożywotnie korzystają z kredytów by nie utopić się w długach…

O tym dlaczego król ukrył się w sobie i w swojej chorobie i czemu nie może już rządzić swoim państwem oraz jakich przyjaciół tracimy po drodze – na te i inne pytania będziemy sobie odpowiadać już wkrótce, na wykładzie otwartym w Coffee Club w Jastrzębiu Zdroju. Szczegółowe informacje po 10 stycznia w zakładce „Coffee Club”

 

Dział: Uncategorised
poniedziałek, 22 marzec 2010 21:00

Tu i teraz

Pewne stare przysłowie mówi: ?Staraj się żyć tak, abyś to co robisz w tej chwili, było naprawdę tym, co robisz w tej chwili?. Zagmatwane, a jednak proste i mądre.

W naszym zaganianym życiu często nie jesteśmy zadowoleni z rzeczy, które zrobiliśmy, bądź których do tej pory dokonaliśmy. Dlaczego? Ano dlatego, że podczas codziennych czynności, które wykonujemy, nasze myśli są już w innym miejscu . Przykład: Zazwyczaj mówi się, że najlepszym kucharzem jest mężczyzna. Dlaczego? Ponieważ kiedy zajmuje się on gotowaniem, to tylko gotuje, a nie odkurza, pierze i robi jeszcze ?tysiąc? innych rzeczy w tym samym czasie. Z pewnością odezwą się teraz głosy, że gdyby nie owe czynności to rodzinny albo nawet męski świat by się zawalił. Ale czy na pewno? Nasz partner podczas rozmowy przegląda gazetę, patrzy w monitor komputera lub pisze sms-y. Jak wtedy się czujesz? Jak długo przetrwa taki związek? Idźmy dalej: Wieczorem klękamy (przynajmniej powinniśmy) do modlitwy i... o czym wtedy myślimy? Sięgnijmy do innego przykładu: W upragnionej wolnej chwili spędzacie czas razem, tylko ze sobą i dla siebie. Delikatnie tulisz się w ramionach i słyszysz: Czy zrobiłeś/łaś dzisiaj to i tamto? Albo: Pojedziemy jutro do tego sklepu, no wiesz...? Czy w takiej sytuacji wasza miłość przetrwa do końca świata i jeden dzień dłużej? I może jeszcze jedna rada na koniec: Kiedy spożywasz posiłek nie przeglądaj wtedy kanałów telewizyjnych, gazet lub internetu. Nie rozmyślaj nad tym co było lub będzie. Twój żołądek to miejsce, w którym wszystko dzieje się ?tu i teraz?, Dlatego nie wrzucaj do niego nic prócz pożywienia, a unikniesz przez to wielu przykrych sytuacji ? jak w życiu.

P.S. Dla narzekających: Są sytuacje kiedy trzeba wykonać kilka czynności w jednym czasie.

- Nie jesteś sam/a ? poproś o pomoc (jeżeli jej nie uzyskujesz oznacza to, że w przyszłości też będzie jej mało-zmień to)

Dział: Uncategorised

Aktualności

Porady Zielarskie Online

Skorzystaj z wygodnych konsultacji online, które pozwolą Ci uzyskać porady bez wychodzenia z domu.

Zarezerwuj poradę zielarską online - kliknij tutaj.  

Więcej…

Jak wzbudzić żal doskonały

Więcej…

STREFA IGNATIANUM

Wprowadzenie do modlitwy medytacyjnej.

Więcej…