2012

2012 (6)

czwartek, 27 grudzień 2012 02:31

Wątroba lubi leżeć

Napisał

„Wątroba lubi leżeć”. W tym starym polskim porzekadle jest wiele prawdy, choć nie dosłownej. Wątroba jako jeden z narządów biorących udział w przemianie materii musi odpoczywać by właściwie spełniać swoją funkcje.

Wątroba wytwarza i wydziela do krwi prawie wszystkie białka osocza oraz enzymy, a wśród nich czynniki odpowiedzialne za krzepnięcie krwi. Niewydolność wątroby prowadzi do zaburzenia krzepliwości krwi i do masywnych krwawień. Wątroba magazynuje glikogen, czyli spolimeryzowaną glukozę oraz tłuszcze, witaminy i żelazo. Filtruje ona napływającą z przewodu pokarmowego krew, zatrzymując i magazynując w swoich komórkach cukry, tłuszcze i produkty trawienia białek oraz inne składniki niesione przez krew i chłonkę. Zmagazynowane w wątrobie substancje są następnie uwalniane i poprzez krew dostają się do komórek całego organizmu.

Wątroba ponadto odgrywa ważną rolę w odtruwaniu (detoksykacji) organizmu. Wychwytuje ona z krwi szkodliwe produkty powstałe w wyniku przemiany materii oraz niektóre leki i trucizny, a także hormony wydzielane w nadmiarze. Wszystkie te substancje są zobojętniane w komórkach wątrobowych, a następnie wydalane do żółci jako nieszkodliwe.

Dlatego też po świątecznych wojażach warto dać jej odpocząć. Nie koniecznie leżąc, choć od czasu do czasu byłoby to mile widziane (choć nie koniecznie w oczach współmałżonka). Stąd warto wrócić do posiłków kończących się przed godziną 18. W tym czasie resztki pożywienia zostają jeszcze strawione a żołądek, wątroba i wiele innych narządów może wreszcie odpocząć

piątek, 14 grudzień 2012 16:13

Paruzja

Napisał

…Nie będzie końca.

"I ponownie przyjdzie w chwale sądzić żywych i umarłych, a królestwo Jego nie będzie końca."

Zapewne każdy z nas zna dogmatyczną prawdę o paruzji czyli o ponownym przyjściu na ziemię Jezusa Chrystusa. W swoim pierwszym przyjściu Jezus przyszedł jako Dar Boży, umierając na krzyżu dla naszego zbawienia. Jego zadaniem, było również wypełnienie pisma.

Drugie przyjście Jezusa, ma być przyjściem w chwale, zarazem ma być osądzeniem ludzi z tego jak odpowiedzieli na dar Boży w Jego pierwszym przyjściu. O ponownym przyjściu Jezusa możemy wprost przeczytać z Dziejów Apostolskich (Dz 1,11).

„Po wniebowstąpieniu Jezusa aniołowie zapewniają uczniów o Jego powrocie: "Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzicie Go wstępującego do nieba." (Dz 1,11)

Tęsknota za ponownym przyjściem Jezusa staje się zasadniczym elementem życia każdego chrześcijanina. Człowiek widząc cierpienie na ziemi, pragnie w głębi serca, aby być kochanym, prawdziwie wieczną, bezwarunkową miłością, którą może znaleźć jedynie w Jezusie Chrystusie. Ponowne przyjście Pana ma być nagłe i niespodziewane

"lecz o dniu owym lub godzinie nikt nie wie, ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko Ojciec" (Mk 13,32).

Ojciec Pio niezwykły mistyk naszych czasow mawiał, aby nie wierzyc tym którzy przepowiadaja koniec swiata, gdyz nikt nie zna tego dnia ani godziny. On który, dzieki łasce Bozej, miał wiele widzen i objawien nigdy nie mowił o koncu swiata ale nieustannie mowił o Bozym miłosierdziu i o przygotowaniu swego serca na spotkanie z Panem. W jednym ze swoich listow napomina…

„Dzisiaj wiec bracia, zacznijmy czynic dobro, ponieważ do tej pory nic dobrego jeszcze nie uczyniliśmy… a jeśli uczyniliśmy to naprawde bardzo mało. Kolejne lata i dni nastepowały po sobie, a my nawet nie zapytaliśmy się siebie, jak je wykorzystaliśmy: czy nie było w minionym czasie do naprawienia, do usuniecia czy do dodania, jeśli chodzi o nasze postepowanie? Zylismy dotąd bezmyślnie, jak gdyby pewnego dnia Wieczny Sedzia nie miał nas wezwac do siebie zażądać sprawozdania z tego, co zrobiliśmy, jak wykorzystalismy nasz czas. A przeciez z każdej minuty z każdego poruszenia łaski Bozej, z każdego świętego natchnienia, z każdej okazji która nam dano do tego aby czynic dobrze, będziemy musieli się rozliczyc, nawet najlżejsze przekroczenie prawa Bozego będzie brane pod uwage,,,” Epist IV s. 875

Nigdy nie będziemy znać dokładnej daty powtórnego przyjścia Chrystusa. Powinniśmy jednak zawsze czuwać i być gotowi na ostateczne spotkanie ze Zbawicielem, które w wymiarze indywidualnym dokona się już w chwili śmierci, a w wymiarze ogólnoludzkim w dniu Paruzji.

Ta gotowość polega m.in. na ciągłym przebywanie w stanie łaski uświęcającej poprzez przyjmowanie sakramentu Pokuty i Komunii Świętej oraz wiara w zbawczą moc Chrystusa. Dlatego Pan Jezus, mówiąc o nieznanej godzinie swego powrotu, ostrzega:

„Uważajcie, czuwajcie, bo nie wiecie, kiedy czas ten nadejdzie... Czuwajcie więc, bo nie wiecie, kiedy pan domu przyjdzie: z wieczora czy o północy, czy o pianiu kogutów, czy rankiem. By niespodziewanie przyszedłszy, nie zastał was śpiących. Lecz co want mówię, mówię wszystkim: Czuwajcie (Mk 13,33.35-37).

Czuwać to znaczy żyć wiarą na co dzień, modlić się w przekonaniu, że do pełni szczęścia potrzebny jest nam tylko Bóg. Św. Paweł ostrzega, że dla ludzi żyjących tak, jakby Boga nie było, dzień Pański przyjdzie tak, jak złodziej w nocy.

„Kiedy bowiem będą mówić : «pokój i bezpieczeństwo» - tak niespodziewanie przyjdzie na nich zagłada, jak bóle na brzemienną, i nie ujdą... Ale wy, bracia, nie jesteście w ciemnościach, aby ów dzień miał was zaskoczyć jak złodziej... czuwajmy i bądźmy trzeźwi... odziani w pancerz wiary i miłości oraz hełm nadziei zbawienia... Uważajcie, aby nikt nie odpłacał złem za złe, zawsze usiłujcie czynić dobrze sobie nawzajem i wobec wszystkich. Zawsze się radujcie, nieustannie się módlcie. W każdym położeniu dziękujcie... Ducha nie gaście... Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła…” (Tes 5,2-4.6.15-19.22).

Ojciec Jan Zbigniew Bańkowki -Kustosz Sanktuarium Św. Ojca Pio oraz Przełożony Instytutu Zakonnego Apostołowie Jezusa Ukrzyżowanego w Polsce http://www.sanktuarium.opw.pl

piątek, 14 grudzień 2012 16:11

Koniec świata – nauka i wiara

Napisał

2012-12-13 09:41 L`Osservatore Romano: koniec świata - pseudoproroctwa, nauka i wiara "Koniec, który nie nastąpi (przynajmniej na razie)" - to tytuł artykułu autorstwa dyrektora watykańskiego obserwatorium astronomicznego ks. José G. Funesa, który zamieszcza "L`Osservatore Romano" z 12 grudnia br. Autor odnosi się w nim do medialnych doniesień o końcu świata, który zgodnie z przepowiednią Majów ma nastąpić 21 grudnia 2012 r. Za polskim wydaniem watykańskiego dziennika publikujemy treść artykułu.

Od zawsze ludzie zadawali sobie pytania na temat swego pochodzenia oraz przeznaczenia własnej egzystencji. Pytanie: "Skąd przyszliśmy i dokąd idziemy?" towarzyszy nam od tysięcy lat. Na to pytanie możemy dawać często odpowiedzi irracjonalne. W mediach i w sieci mówi się w tych dniach o końcu świata, który zgodnie z przepowiednią Majów ma rzekomo nastąpić 21 grudnia 2012 r. Jeśli poszukamy tego hasła w Google, otrzymamy 40 milionów rezultatów. Zgodnie z tą "przepowiednią" miałoby dojść do ustawienia się w jednej linii planet i słońca oraz centrum Drogi Mlecznej oraz do odwrócenia biegunów magnetycznych pola ziemskiego. O naukowych podstawach tych stwierdzeń dyskutować nie warto (są one oczywiście fałszywe).

Kiedy w 2003 r. prowadziłem na uniwersytecie w Tegucigalpie w Hondurasie wykłady z astronomii ekstragalaktycznej - nie chodziło o badania nad zawodnikami Real Madrytu, ale nad galaktykami! - miałem okazję zwiedzić ruiny ośrodka Majów w Copán i przekonać się z bliska, jak wielkimi umiejętnościami obserwowania nieba odznaczali się członkowie tamtejszych społeczności. W każdym razie nie zadawali sobie oni pytania, czy ziemia albo słońce są w centrum wszechświata. Bardziej interesowało ich znalezienie powtarzającego się w dawnych obserwacjach , który można było odnaleźć w przyszłości. W kulturze Majów czas miał wymiar cykliczny i powtarzalny. Astronomia rozwijała się ze względów politycznych i religijnych, a jej obsesją były cykle czasowe.

Choć studiowanie astronomii Majów może być bardzo fascynujące, chciałbym się tutaj zastanowić nad przeznaczeniem kosmosu. Wiemy, że początek wszechświata sięga blisko 14 miliardów lat temu. Wiemy też, iż jest złożony w 4% ze materii, w 23% z ciemnej materii i w 73% z ciemnej energii.

Według najbardziej wiarygodnych danych obserwacyjnych, wciąż się rozszerza i owo rozszerzanie jest przyspieszane przez energię ciemną.

To naukowe wyjaśnienie zakłada, że był okres, na początku, w którym wszechświat przeszedł fazę gwałtownego wzrostu, bardzo szybkiego. Ta teoria nazywana jest . Jeśli ten model jest poprawny, w bardzo dalekiej przyszłości - mówimy o miliardach miliardów lat - wszechświat . I tyle może powiedzieć kosmologia, na pewnych podstawach naukowych, o przyszłości wszechświata. Trzeba też powtórzyć, że nasze zrozumienie, choć dość zaawansowane, nie jest pełne. Do dziś nie znamy fizycznej natury ani ciemnej materii, ani ciemnej energii. Jesteśmy w każdym razie w stanie zmierzyć wywoływane przez nie efekty. Według spekulacji niektórych kosmologów wszechświat mógłby nawet nie skończyć się jednocześnie, ale mieć tzw. multi-ends: kres pewnych jego części nastąpiłby w różnych momentach.

W wizji chrześcijańskiej wszechświat i historia mają swój sens. W głębi istoty ludzkiej żyje przekonanie, że śmierć nie może mieć ostatniego słowa. Kosmologia pokazuje nam, że wszechświat zmierza w stronę końcowego stadium, w którym będzie panowało zimno i ciemność: przesłanie chrześcijańskie uczy nas, że w końcowym zmartwychwstaniu, w dniu ostatecznym, Bóg odtworzy każdego mężczyznę, każdą kobietę i cały wszechświat.

Tę przyszłą rzeczywistość wyrażają słowa Apokalipsy św. Jana Apostoła: (21, 1.3).

Apokalipsa jest tekstem profetycznym, a nie informacją naukową o przyszłości wszechświata i człowieka. Jest proroctwem, ponieważ pokazuje wewnętrzną podstawę i kierunek dziejów. W kontekście historycznym, w którym została napisana, natchniony autor stara się pokrzepić wspólnotę chrześcijan, która cierpi prześladowania. Historia ludzka (i kosmiczna) ma swój sens, który nadał jej Bóg-z-nami. Choć nie jesteśmy prześladowani, zawsze potrzebujemy pokrzepienia. Słowo Boże przypomina nam, że idziemy w kierunku przyszłości zasadniczo dobrej, mimo różnego typu kryzysów, pośród których żyjemy. Zapewnia nas bowiem, że w Chrystusie ludzkość i wszechświat mają przyszłość.

OR/KAI / Watykan

wtorek, 02 październik 2012 01:16

Uśmiechnij się!

Napisał

Zmarł ateista, stanął przed Św. Piotrem , który za jego brak wiary skierował go do piekła.
Ateista zażądał kategorycznego spotkania z Bogiem w tej sprawie, więc Św. Piotr nie mogąc odmówić poszedł do Pana Boga informując go, że jeden ateista, żąda kategorycznie , widzenia z nim. Pan Bóg myślał przez chwilę i powiedział do Św. Piotra : weź Św. Piotrze , powiedz mu że mnie nie ma…

wtorek, 02 październik 2012 01:14

Wiadomości jak modlitwa

Napisał
Modlitwy się nie wykłada, modlitwą się dzieli. Modlitwa nie jest czymś wyuczonym, modlitwa jest Darem. Jest tak naprawdę nie tyle rozmową, co spotkaniem z ukochaną osobą. Jeśli byłeś kiedykolwiek zakochany i miałeś lub miałaś spotkanie z tym jedynym, to wiesz jakie to uczucie SPOTKANIA. Dokładnie takim samym spotkaniem jest modlitwa.
W świecie medialnego chaosu, zamętu, dramatycznych diagnoz i złowróżbnych przepowiedni nie słychać już głosu, który mówi do ciebie „Pójdź za mną…”, „ Nie lękaj się…”, „Ja jestem.” Nie słychać go w lawinie sensacyjnych wieści, które zastępują pragnienie spokoju. Dlaczego? Bo w ciszy słychać to zapewnienie… Bo jedynie w ciszy nie będziesz biegał na oślep raniąc się o każdy schodek.
Ale dzisiaj wolimy kupować coraz droższe leki, coraz tańsze kłamstwa i bylejakość w cudownym opakowaniu.
poniedziałek, 03 wrzesień 2012 22:28

Klasztorne receptury

Napisał

Balsam Kapucyński to naturalny preparat, przygotowywany z ziół i żywic, wzmacniający organizm i regulujący pracę układu odpornościowego. Świetny przy chorych zatokach (katary), wilgotnym kaszlu, stanach zaflegmienia, grypach.

Tradycja balsamu sięga dwóch wieków. Wywodzi się on z Czech. Od blisko stu lat recepturę przechowują bracia z zakonu kapucynów, dbając o jej oryginalność. Jako jedyni wytwarzają oni autentyczny produkt. Od 2011 roku współpracują z naszym sklepem zielarskim!

Balsam Przeznaczony jest dla osób dorosłych.

Pyłek pszczeli (dla każdego!)

Własności biologiczne i terapeutyczne pyłku wynikają z jego składu chemicznego. Zobacz! Zidentyfikowano w nim ponad 250 różnych związków chemicznych.Są to: węglowodany, tłuszcze, białka, składniki mineralne, witaminy, rutyna, olejki eteryczne, fitocydy, antybiotyki-inhybiny, hormony, enzymy, kwasy organiczne,stymulatory wzrostu.

  • Węglowodany - to przede wszystkim fruktoza, glukoza, maltoza, oraz w mniejszej ilości: arabinoza, ryboza, izomaltoza i wiele innych.
  • Tłuszcze -w pyłku wyodrębniono 12 kwasów tłuszczowych, między innymi: kwas palmitynowy, linolowy, linoleowy, arachidonowy.
  • Białka - w pyłku wykryto 32 aminokwasów. Są to: fenyloalanina, izoleucyna, leucyna, lizyna, metionina, treonina, walina, alanina, prolina, seryna, histydyna, glicyna i inne. Zawartość aminokwasów w pyłku dochodzi do 12%.
  • Składniki mineralne - pyłek jest bogaty w wiele składników mineralnych: makroelementów i mikroelementów. Wyodrębniono: potas, fosfor, wapń, magnez, sód, krzem, mangan, żelazo, miedź, cynk, jod, selen i inne.
  • Witaminy - w pyłku pszczelim zidentyfikowano następujące witaminy: A, B1, B2, B3, E, C, B6, PP, P, D, H, B12, kwas foliowy, inozytol, biotynę, kwas pantotenowy, kwercytynę.
  • Inne składniki - enzymy: amylaza, inwertaza, fosfatazy, peroksydazy i inne, których stwierdzono 42. Kwasy organiczne: jabłkowy, mlekowy, cytrynowy, winowy, szczawiowy, bursztynowy, i wiele innych.

Wyciągi z pyłku kwiatowego mają silne działanie przeciwdrobnoustrojowe, działają na bakterie, na grzyby. jest skuteczny w leczeniu stanów zapalnych jamy ustnej, szczególnie gdy jest użyty razem z propolisem, w przewodzie pokarmowym pyłek niszczy lub wstrzymuje działalność bakterii chorobotwórczych.

Odtruwające (detoksykacyjne). Pyłek eliminuje lub zmniejsza szkodliwe oddziaływanie szeregu czynników chemicznych na organizm człowieka. pyłek osłania tkankę wątrobową przed zatruciem substancjami toksycznymi, a w przypadku zatrucia ułatwia wydalanie toksyn, ułatwia odnawianie tkanki wątrobowej uszkodzonej innymi przewlekłymi chorobami, przyjmowaniem dużej ilości leków, wspomaga leczenie choroby alkoholowej, uzupełnia niedobory bioelementów (będące wynikiem choroby), pyłek podnosi odporność organizmu na zakażenia, zwiększa ilość limfocytów, zwiększa ilość przeciwciał, przyspiesza leczenie zakażeń.

Aktualności

Porady Zielarskie Online

Skorzystaj z wygodnych konsultacji online, które pozwolą Ci uzyskać porady bez wychodzenia z domu.

Zarezerwuj poradę zielarską online - kliknij tutaj.  

Więcej…

Jak wzbudzić żal doskonały

Więcej…

STREFA IGNATIANUM

Wprowadzenie do modlitwy medytacyjnej.

Więcej…