Wyświetlenie artykułów z etykietą: jezusa

czwartek, 14 marzec 2013 13:16

Habemus Papam!

Mamy Papieża! I bardzo dobrze. Media prześcigają się w komentarzach na temat jego wyboru. Jest wielu, którzy szczerze się cieszą, ale są i tacy, którzy nie kryją rozczarowania. Rozczarowania tym, że najprawdopodobniej nie będzie „różowej rewolucji”, nie będzie „manipulacji” przykazaniami i prawem Dekalogu. Nie będzie tego, czego oczekiwali ci, którzy z nauką Jezusa, a co za tym idzie również Kościoła, mają „nie po drodze”.
To, co będzie, to z pewnością sensacyjne news-y na temat np.: przeszłości papieża, przepowiedni z nim związanych czy "przecieków" z Watykanu itp.
Bł. Jan Paweł II za Jezusem wołał: "Nie lękajcie się!". Zatem w odpowiedzi ta "druga strona" musi zasiać słowo przeciwstawne do słów Jezusa. Niepokój i zamęt - to jest to! Po co wierzyć Chrystusowi? Przecież świat ma "swoich proroków" i "swoje przepowiednie" i swój "ranking".
Kiedy dostajemy autorytet do naśladowania, przekornie większość skupia się na "zacieraniu śladów". Tymczasem Habemus Papam! – Chwała Panu!
Dział: Uncategorised
piątek, 14 grudzień 2012 16:18

Koniec świata z Ojcem Pio

Ojciec Pio urodził się w Pietralcina, we Włoszech, w dniu 25-ego maja 1887 r. Był czwartym dzieckiem Grazio Maria Forgione i Marii Giuseppa De Nunzio, nadano mu imię Francesco, po bracie, który zmarł wkrótce po urodzeniu. Już od wczesnej młodości, jego pragnieniem było wstąpienie do zakonu, w którym mnisi „nosili brodę”. Jego marzenie wstąpienia do Zakonu Kapucynów-Braci Mniejszych zrealizowało się w 1903 r, kiedy on został przyjęty do klasztoru w Morcone w Prowincji Foggia. W 1916 r., walcząc ze słabym zdrowiem, został on przeniesiony do klasztoru Matki Boskiej Łaskawej w San Giovanni Rotondo i tu już pozostał do końca życia. Ten skromny ksiądz, z San Giovanni Rotondo, we Włoszech, został pobłogosławiony przez Boga na wiele cudownych i tajemniczych sposobów. Życie Ojca Pio naznaczone było niezwykłą prostotą i pokorą. Słuchał wszystkich z miłością, nie obnosząc się z darami i charyzmatami, jakich udzielił mu Pan.

Takiego Ojca Pio poznałem, bo takim właśnie był człowiekiem. Życie tego pokornego zakonnika nadal codziennie pogłębiam dzięki Apostołom Jezusa Ukrzyżowanego, którego założycielem jest duchowy syn Ojca Pio-o.Domenico Labellarte. Dane mi było go poznać dzięki wspaniałym kapłanom- o.Janowi Bańkowskiemu i o.Egeniuszowi Lorek, którzy w Polsce i w świecie prowadzą Dzieło w Służbie Bożego Miłosierdzia. Przez ponad dwadzieścia lat pełnili oni posługę we Włoszech m.in. w San Giovanni Rotondo. Przez te wszystkie lata poznawali Ojca Pio podczas niekończących się rozmów z o.Domenico. Stąd uważam, że mogą oni powiedzieć więcej prawdziwych treści na temat Ojca Pio aniżeli nie jeden artykuł opisujący niby "jego przepowiednię".

Kiedy zapytałem o.Eugeniusza Lorek (Przełożonego Generalnego Zakonu Apostołów Jezusa Ukrzyżowanego) co Ojciec Pio mówił o końcu świata, odpowiedział krótko: „Ojciec Pio nigdy nie mówił o żadnych datach i przepowiedniach! Był temu bardzo przeciwny, jeśli ktokolwiek go o to pytał”. Ponadto dodał: „Ludzie powinni bardziej bać się Boga niż końca świata.”

Ojciec Pio pisał i to wiele, zwłaszcza listów, które są prawdziwym arcydziełem duchowości. Listy to prawie cztery tysiące stron, zebranych w czterech tomach, przeważnie z okresu młodości, kiedy to podupadły na zdrowiu w pisaniu znajdował możliwość utrzymywania kontaktów ze swoimi duchowymi dziećmi. Listy bardzo pomagały i nadal pomagają wielu ludziom pogubionym na drodze życia. W swoich listach podnosił słabych na duchu, umacniał, pocieszał, napominał ale nie straszył datami i wizją nadchodzącego kataklizmu. W jednym z listów pisał:” Strach jest większym złem niż samo zło. (CE, s. 33).

Kustosz Sanktuarium Św. Ojca Pio oraz Przełożony Instytutu Zakonnego Apostołowie Jezusa Ukrzyżowanego w Polsce, o.Jan Bańkowski zapytany na temat „przepowiedni” Ojca Pio, powiedział: „We wszystkich artykułach, które czytałem nie ma konkretnego odniesienia do któregoś z listów Ojca Pio. Natomiast znjaduję w nich dużo wypowiedzi negujących Kościół. Ich autorzy powołują się na źródło „z Internetu”, z „księgi przepowiedni” lub ogólnie z „kopii listów Ojca Pio”. Nasz założyciel, o.Domenico Labellarte (syn duchowy Ojca Pio) powtarzał, że Ojciec Pio bardzo kochał Kościół, a każdy kto próbował źle mówić o nim, został stanowczo napomniany. Nigdy nie słyszałem, by Ojciec Pio mówił o datach lub wydarzeniach związanych z końcem świata”.

"Lecz o dniu owym lub godzinie nikt nie wie, ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko Ojciec." (Mk 13, 32)
- Oznacza to, że musimy a priori odrzucić wszelkie kalkulacje, spekulacje i proroctwa określające datę końca czasów. To wydarzenie jest ukryte w tajemnicy Ojca i takim powinno pozostać. Chcąc pozostać wiernym słowu Jezusa, który podkreśla, iż oprócz Ojca nikt nie zna dnia ani godziny, musimy wystrzegać się pokusy dwojakiego rodzaju: życia tak, jakby godzina ta nigdy nie miała nadejść, lub wykazywania zbyt wielkiej niecierpliwości i przynaglania nadejścia końca czasów.

J.S.
Dział: Uncategorised
piątek, 14 grudzień 2012 16:13

Paruzja

…Nie będzie końca.

"I ponownie przyjdzie w chwale sądzić żywych i umarłych, a królestwo Jego nie będzie końca."

Zapewne każdy z nas zna dogmatyczną prawdę o paruzji czyli o ponownym przyjściu na ziemię Jezusa Chrystusa. W swoim pierwszym przyjściu Jezus przyszedł jako Dar Boży, umierając na krzyżu dla naszego zbawienia. Jego zadaniem, było również wypełnienie pisma.

Drugie przyjście Jezusa, ma być przyjściem w chwale, zarazem ma być osądzeniem ludzi z tego jak odpowiedzieli na dar Boży w Jego pierwszym przyjściu. O ponownym przyjściu Jezusa możemy wprost przeczytać z Dziejów Apostolskich (Dz 1,11).

„Po wniebowstąpieniu Jezusa aniołowie zapewniają uczniów o Jego powrocie: "Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzicie Go wstępującego do nieba." (Dz 1,11)

Tęsknota za ponownym przyjściem Jezusa staje się zasadniczym elementem życia każdego chrześcijanina. Człowiek widząc cierpienie na ziemi, pragnie w głębi serca, aby być kochanym, prawdziwie wieczną, bezwarunkową miłością, którą może znaleźć jedynie w Jezusie Chrystusie. Ponowne przyjście Pana ma być nagłe i niespodziewane

"lecz o dniu owym lub godzinie nikt nie wie, ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko Ojciec" (Mk 13,32).

Ojciec Pio niezwykły mistyk naszych czasow mawiał, aby nie wierzyc tym którzy przepowiadaja koniec swiata, gdyz nikt nie zna tego dnia ani godziny. On który, dzieki łasce Bozej, miał wiele widzen i objawien nigdy nie mowił o koncu swiata ale nieustannie mowił o Bozym miłosierdziu i o przygotowaniu swego serca na spotkanie z Panem. W jednym ze swoich listow napomina…

„Dzisiaj wiec bracia, zacznijmy czynic dobro, ponieważ do tej pory nic dobrego jeszcze nie uczyniliśmy… a jeśli uczyniliśmy to naprawde bardzo mało. Kolejne lata i dni nastepowały po sobie, a my nawet nie zapytaliśmy się siebie, jak je wykorzystaliśmy: czy nie było w minionym czasie do naprawienia, do usuniecia czy do dodania, jeśli chodzi o nasze postepowanie? Zylismy dotąd bezmyślnie, jak gdyby pewnego dnia Wieczny Sedzia nie miał nas wezwac do siebie zażądać sprawozdania z tego, co zrobiliśmy, jak wykorzystalismy nasz czas. A przeciez z każdej minuty z każdego poruszenia łaski Bozej, z każdego świętego natchnienia, z każdej okazji która nam dano do tego aby czynic dobrze, będziemy musieli się rozliczyc, nawet najlżejsze przekroczenie prawa Bozego będzie brane pod uwage,,,” Epist IV s. 875

Nigdy nie będziemy znać dokładnej daty powtórnego przyjścia Chrystusa. Powinniśmy jednak zawsze czuwać i być gotowi na ostateczne spotkanie ze Zbawicielem, które w wymiarze indywidualnym dokona się już w chwili śmierci, a w wymiarze ogólnoludzkim w dniu Paruzji.

Ta gotowość polega m.in. na ciągłym przebywanie w stanie łaski uświęcającej poprzez przyjmowanie sakramentu Pokuty i Komunii Świętej oraz wiara w zbawczą moc Chrystusa. Dlatego Pan Jezus, mówiąc o nieznanej godzinie swego powrotu, ostrzega:

„Uważajcie, czuwajcie, bo nie wiecie, kiedy czas ten nadejdzie... Czuwajcie więc, bo nie wiecie, kiedy pan domu przyjdzie: z wieczora czy o północy, czy o pianiu kogutów, czy rankiem. By niespodziewanie przyszedłszy, nie zastał was śpiących. Lecz co want mówię, mówię wszystkim: Czuwajcie (Mk 13,33.35-37).

Czuwać to znaczy żyć wiarą na co dzień, modlić się w przekonaniu, że do pełni szczęścia potrzebny jest nam tylko Bóg. Św. Paweł ostrzega, że dla ludzi żyjących tak, jakby Boga nie było, dzień Pański przyjdzie tak, jak złodziej w nocy.

„Kiedy bowiem będą mówić : «pokój i bezpieczeństwo» - tak niespodziewanie przyjdzie na nich zagłada, jak bóle na brzemienną, i nie ujdą... Ale wy, bracia, nie jesteście w ciemnościach, aby ów dzień miał was zaskoczyć jak złodziej... czuwajmy i bądźmy trzeźwi... odziani w pancerz wiary i miłości oraz hełm nadziei zbawienia... Uważajcie, aby nikt nie odpłacał złem za złe, zawsze usiłujcie czynić dobrze sobie nawzajem i wobec wszystkich. Zawsze się radujcie, nieustannie się módlcie. W każdym położeniu dziękujcie... Ducha nie gaście... Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła…” (Tes 5,2-4.6.15-19.22).

Ojciec Jan Zbigniew Bańkowki -Kustosz Sanktuarium Św. Ojca Pio oraz Przełożony Instytutu Zakonnego Apostołowie Jezusa Ukrzyżowanego w Polsce http://www.sanktuarium.opw.pl

Dział: 2012
niedziela, 08 kwiecień 2012 23:39

Jakość związku

Jedna z pieśni kościelnych brzmi „…to nie gwoździe Cię przybiły lecz mój grzech!”. Pewien Dominikanin zauważył, że to nie do końca prawda. Jezusa nie przybiły grzechy do Krzyża lecz miłość! I miał rację. Ale pójdźmy dalej za tą myślą… Jezusa przybiła miłość…

A ile razy ciebie „przybija” miłość? Ile razy masz wszystkiego dosyć? Ile razy czujesz się „przybity”?

Kiedy nie masz już siły dalej iść, kiedy widzisz jedynie bezsens swojej sytuacji, wtedy proszę cię, przypomnij sobie, że to właśnie taka miłość pozwala na zwycięstwo! To ta miłość zmartwychwstała mówi do ciebie; „Kocham Cię nadal, mimo wszystko! Moja miłość do Ciebie jest bezgraniczna, czysta i prawdziwa do końca” - który w języku miłości jest dopiero początkiem – ucz się tej miłości, poznawaj ją.

„Stańcie na drogach i patrzcie, zapytajcie dawne ścieżki,
gdzie jest droga najlepsza - idźcie po niej,
a znajdziecie dla siebie wytchnienie.”
(Jr 6,16)

Jeżeli nadal nie wiesz jak poprawić jakość swojego związku, koniecznie obejrzyj ten film:

Dział: Uncategorised
środa, 31 marzec 2010 21:05

Wielki Piątek

Po wieczerzy wyszedł na spacer z przyjaciółmi do ogrodu...

„Judasz, otrzymawszy kohortę oraz strażników od arcykapłanów i faryzeuszów, przybył tam z latarniami, pochodniami i bronią”. Przecież znał Jezusa. Po co te latarnie i broń? Wiedział, że On nie będzie się bił ani awanturował. Kogo się obawiał? Swoich przyjaciół? Mateusza, Piotra, Jana i innych... No tak, ich mógł się obawiać. Ale przecież Iskariota nie zrobił nic złego... Powiedział tylko, gdzie można spotkać Jezusa. W końcu to władze żydowskie odpowiadają za wszystko...

Jak w życiu. Ja tylko „nagadałem na swojego sąsiada, przyjaciela, męża, żonę”.To oni „rozdmuchali” tą historię!

Judasz był mistrzem fałszu: w słowach, znakach, w życiu. Fałszywe były słowa Judasza:”Czemu to nie sprzedano tego olejku za trzysta denarów i nie rozdano ubogim?”(J 12,5) Fałszywa była jego troska o biednych. Fałszywy był jego pocałunek...

Narzeczeni ślubują sobie miłość, wierność i uczciwość małżeńską, a… Ludzie śpiewają w kościele „Liczę na Ciebie Ojcze”, a i tak liczą na siebie... Powtarzamy słowa psalmu: „Pan mym pasterzem, nie brak mi niczego”, a wciąż narzekamy na braki... Wyciągamy rękę lub pochylamy głowę na znak pokoju, a po wyjściu z Kościoła obgadujemy lub donosimy...

Judaszem jest każdy, który wypowiada słowa bez pokrycia, kto wykonuje gesty bez pokrycia. Każdy, kto nie żyje tak, jak mówi.

Nie śpiewaj Judaszu „wszystko Tobie oddać pragnę”, skoro nie pragniesz...

Jezus, skłoniwszy głowę, oddał ducha.

Dział: Uncategorised

Aktualności

Porady Zielarskie Online

Skorzystaj z wygodnych konsultacji online, które pozwolą Ci uzyskać porady bez wychodzenia z domu.

Zarezerwuj poradę zielarską online - kliknij tutaj.  

Więcej…

Jak wzbudzić żal doskonały

Więcej…

STREFA IGNATIANUM

Wprowadzenie do modlitwy medytacyjnej.

Więcej…